środa, 12 stycznia 2011

Witryna - czyli historia lalkowego virusa

Witam serdecznie w przerwie między odcinkami Top Pudła, a dziś znów trochę wspomnień. Jak wcześniej mówiłem moje kolekcjonerstwo zaczęło się całkiem niedawno. Chciałbym przedstawić na przykładzie zdjęć mojej witryny, jak stopniowo powiększał się zbiór mojej kolekcji.
Tak, to wszystko wyglądało z sierpniu roku 2010 - pierwsza lalka w pudełku Barbie Happy Holidays z roku 1991, a pod spodem lalki z dzieciństwa (bez tej w niebieskiej sukience) mojej siostry. Tu jeszcze nie wiedziałem o mojej pasji, raczej pomagałem Weronice. Zdjęcie kiepskiej jakości robione starym telefonem mojej siostrzenicy. Informacja dla Shi4 - na tym zdjęciu widać sukienkę w "jagódki", to ta? 


Zdjęcie z początku listopada:
Kolekcja pomnożyła się prawie o trzy razy. Witrynka przerażająco zaczęła się kurczyć, ale na szczęście miejsca u nas dostatek, więc trzeba było przenieść lalki. 


Nadszedł grudniowy czas, a lalki zaczęły się jeszcze bardziej mnożyć, więc trzeba było im zapewnić więcej przestrzeni. Zdjęcie poniżej przedstawia lalki na kanapowej poczekalni.



Widok na witrynę z końca grudnia 2010 (Holiday z 1996 czeka pod choinką), teraz lalek jest więcej o dwie paczki, czyli o 12 z Top Pudła i piątkę od Rudego Królika :) Do zobaczenia w drugim odcinku Top Pudła a w nim druga kandydatka do Toppudelki :) 

Szukaj na tym blogu

Na skróty - etykiety