To szczególny czas w roku, który pewnie każdy z Was bardzo lubi.
Ja uwielbiam!
Choinka...
Pomimo, że już od dawna nie mieszkam z rodzicami, to w moim mieszkaniu co roku musi stanąć wielka choinka. Nie zadowoliłbym się stroikiem czy miniaturką, nie ma w tym dla mnie ducha świąt. :) Żywych drzewek nie kupuję, ponieważ nic mnie tak nie smuci jak przyschnięty "kikut" wrzucony na śmieci
tuż po świętach, najczęściej z resztkami włosa anielskiego w gałązkach. Mam więc sztuczną i stroję ją tradycyjnie. Lubię jak jest wielokolorowa, wiszą na niej bombki, które pamiętają kilka pokoleń. Jedne wisiały na choince u mojej babci, a inne kupiłem na świątecznych straganach.
Prezenty...
W domu rodzinnym nie mam szans na lalkowe prezenty, bo rodzice nie są wtajemniczeni w moje hobby. ;) Dlatego też w moim mieszkanku i pod moją choinką bez problemu mogą stać lalki, które sprawiłem sobie na prezent. :D Nikt (z tych co nie wiedzą) ich nie widzi i śmiało mogą być częścią świątecznego wystroju. Dziś lekki przedsmak trzech pudełek, które czekają na swoją kolej w opisie. :)
Piszę ten post już teraz, ponieważ robię sobie tygodniowy urlop od blogowania i nie będzie mnie w sieci do 29 grudnia. :)
Życzę Wszystkim blogowiczom Wesołych Świąt i dużo nowych lalek pod Waszymi choinkami.