czwartek, 30 sierpnia 2012

Pop Icon™ Barbie® Super Star 2010

Zatęskniłem!
Od jakiegoś czasu do mojej kolekcji przybywały różne lalki oparte na różnych headmoldach. Ze zdumieniem dotarło do mnie, że ostatnia nowa Super Star, która trafiła do mojej witryny, to Totally Hair Brunette (KLIK) i było to w lutym! Sierpień miał być miesiącem w którym (z uwagi na urlop) odpoczywam od zakupów lalek, lecz gdy na aukcji zobaczyłem ją, nie mogłem się powstrzymać. 
Tak oto mój zbiór zasiliła piękna POP ICON - Super Star Barbie 2010.

Dossier
imię -
Barbie
data przybycia do mnie -
13 sierpnia 2012
przybyła z -
Allegro
rok produkcji -
2010
headmold -
Super Star 1976
ciało -
MM 2003
ręce -
PTS - zgięte w 90 stopni
seria -
Pop Icon
numer katalogowy -
R4543
produkcja - MADE IN INDONESIA
oczy -
niebieskie
usta -
rózowe
włosy -
blond

Barbie przybyła do mnie NRFB i taką pozostanie. Wszystkie zdjęcia robione są przez przezroczystą szybkę pudełka, które jest bardzo charakterystyczne. Całość wykonana z przezroczystego plastiku (jak to ostatnio bywa przy lalkach kolekcjonerskich), natomiast tylna tekturka przedstawia motyw, który bardzo kojarzy się z lalkami z lat 70. Burza narysowanych blond loków. 
Barbie Pop Icon 2010 

Tył pudła przedstawia (bardzo mi się podoba ten rysunek) postać Barbie, oraz jej opis. Tekst opowiada o tym, że dana Barbie jest brylantem, jedyną w swoim rodzaju ikoną mody, zawsze na topie, w każdym miejscu i czasie. Wzorowana na Super Star 1977, która już zawsze pozostanie ulubienicą. Pop Icon, to klasyk, przedstawiony w nowoczesnej formie nowej ery.
Barbie Pop Icon 2010

Zanim zacznę prezentację, zatrzymam się na chwilę przy pięknym headmoldzie Super Star (1976), który już zawsze będzie budził we mnie nostalgię i piękne wspomnienia z dawnych lat (zwłaszcza roczniki 77-92). Cieszy mnie myśl, że pamiętam czasy w których obecność w domach takiej Barbie było czymś w rodzaju przywileju, bo niegdyś w Polsce taka lalka była oznaką luksusu.
Barbie Pop Icon 2010

Prezentację czas zacząć:
Rozpocznę od takich detali jak klasyczny napis Super Star napisany czcionką, która towarzyszyła Barbie w latach 70.
Barbie Pop Icon 2010

Pisząc słowa o Super Starze w nowej erze, tłumaczyłem fakt, że Barbie mimo headmoldu 1976, posiada ciało Model Muse 2003. Właśnie w ten sposób firma chciała pokazać, że Barbie może iść z duchem postępującego czasu i wyglądać atrakcyjnie, na każdym ciele. Ubrana jest w sukienkę, która ma nietuzinkowy krój i styl. 
Górna część - czyli obcisły gorset, ma bardzo ciekawy krój, zwłaszcza część przy biuście. Takie rozwiązanie (sterczących piersi), kojarzy mi się z wczesnymi stylizacjami Madonny. Niżej gorset stopniowo rozjaśnia się, by za częścią bioder być już w kolorze żółtym. Obcisłą część sukienki zdobią biało-różowe gwiazdy.
Barbie Pop Icon 2010

Dalej to prawdziwa bomba! Rozkloszowany spód, przedstawia roześmianą twarz Barbie Super Star, taką samą można było oglądać w dawnych katalogach. Cześć w której widoczne są włosy obszyta jest żółtym tiulem, co w finale tworzy efekt trójwymiarowej fryzury. To wszystko nadaje tej sukni bardzo spektakularny wizerunek. Nie mogło też zabraknąć klasyki gatunku, czyli legendarnego napisu Barbie, towarzyszył ikonie od 1977 do 1991 roku. Potem napis pochylono, zmieniając przy tym kształt litery B. Nie mówię tu o napisie widniejącym na współczesnych lalkach Barbie, gdyż ten został przywrócony z lat 60 - galimatias. :)
Barbie Pop Icon 2010

Projektant lalki zadbał, by motyw gwiazdy z którą ta Barbie jest nierozłącznie kojarzona (nie tylko z nazwy), towarzyszył jej także w tym wydaniu. Obie boczne ściany, a także "podłoga" pudełka ozdobiona jest tym elementem.
Barbie Pop Icon 2010

Fryzura Barbie, wzorowana jest na pierwszym egzemplarzu Super Star 1977. Gęste, blond włosy z przedziałkiem na boku, charakterystycznie podwinięte. Na moje oko są wykonane z saranu, posiadają specyficzny blask, który towarzyszy temu gatunkowi włosów.
Barbie Pop Icon 2010

Barbie Pop Icon 2010

Kolczyki - są wykonane z dwóch rzędów gwiazd, jedne puste w środku, drugie pełne. Mocowane są na haczyku w cielistej części kolczyka. Ozdoby można w łatwy sposób zdjąć.
Barbie Pop Icon 2010

Rysunek oka, to czysta replika tego, który posiada pierwowzór. Delikatne, drobne oczy w stonowanym niebieskim kolorze, ozdobione trzema rzęsami i niebieskim cieniem. Natomiast usta nawiązują do współczesnych Barbie, są o wiele bardziej wydatne (zwłaszcza dolna warga). 
Barbie Pop Icon 2010

Barbie Pop Icon 2010

Barbie Pop Icon 2010

Tak się składa, że prawie rok temu, (na pierwszą rocznicę mojego bloga) zafundowałem sobie reprodukcję Super Star 1977 (KLIK), więc mogłem bez ograniczeń wpatrywać się w różnice między paniami.
Barbie Pop Icon 2010

Przyznam, że jestem wielkim fanem pierwszej Barbie, jednak wolę te drobniejsze i delikatniejsze usta. Jej zbliżenie dodałem, by każdy bez problemu mógł sobie porównać detale, takie jak identyczne oczy, czy różne brwi i usta. Jednakże, nie jest to konkurs na ładniejszą lalkę, bo one obie kreują inną dekadę na tych samych rysach. 
Barbie Super Star 1977

Jednakże w POP ICON, się "zakochałem" i ciągle myślę, czy nie kupić drugiego egzemplarza, bo z chęcią dołączyłbym jej osobę do mojej ekipy "Gotowych". Posiada ciało Model Muse, więc jest to z pewnością zachęta. Zostawiam ten temat otwarty. :)
Barbie Pop Icon 2010

Bonus:
Moje książkowe prezenty, które dostałem (co prawda) na rocznicę mojego drugiego bloga, jednakże ich tematyka jak najbardziej pasuje do tej części mojej kolekcji.
Ilustrowane albumy J. Michaela Augustyniaka. Obie książki są bogate w zdjęcia całych kolekcji (400 i 160 stron) przedstawiając (przede wszystkim) Barbie Super Star i jej przyjaciółki. Książki są bardzo interesujące, mają jednak wielką wadę, otóż moja wishlist, po zapoznaniu się z ich lekturą powiększyła się o 27 egzemplarzy. Cóż, sam się na to hobby zdecydowałem. :)

czwartek, 23 sierpnia 2012

Straight Leg Migde® 1963

Po prawie dwóch miesiącach od przybycia, doczekała się swoich "pięciu minut" ostatnia lalka z kwartetu "trupków". To właśnie ze względu na nią zdecydowałem się na licytacje i całe szczęście wygrałem, bo nie wiem czy przełknąłbym łatwo taką stratę. Midge Straight Leg Brunette 1963 stała się moją kolekcjonerską perełką, ma dziś prawie (za rok) 50 lat i jest najstarszą lalką z mojej kolekcji.

Trochę historii:
Pierwsza Midge zeszła z taśm produkcyjnych cztery lata po debiucie jej przyjaciółki Barbie #1. Midge utrzymała się na rynku do roku 1966, by zniknąć w cieniu innych przyjaciółek, które pojawiały się u boku Barbie w Erze Mod. Powróciła ponownie (po 20 letniej przerwie) w latach 80, jednakże już bardzo odmieniona i dzierżąca headmold (Diva 1985).
Midge Straight Leg 1963 - sprawiła, że połknąłem bakcyla na vintage. Gdy tylko stała się moją własnością postawiłem sobie cel - stać się posiadaczem reszty headmoldów vintage z tej epoki. 

Dossier
imię - Midge
data przybycia do mnie - 6 lipca 2012
przybyła z - Michigan USA
rok produkcji - 1963
headmold - Midge 1958
ciało - 1958
sygnatura - Midge T.M. ©1962 Barbie® ©1958
ręce - PTR
seria - Straight Leg
numer katalogowy - 860
oczy - niebieskie
usta - koralowe
włosy - czarne

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Występują trzy rodzaje Midge Straight Leg 1963, różniące się kolorem włosów i strojem. Mnie trafiła się najrzadziej spotykana wersja na "kolekcjonerskich salonach" - czyli Brunette. Nie ukrywam jednak, że rudą lub blond też z chęcią w przyszłości zakwateruję. :)

ŹRÓDŁO - INTERNET

Tu zdjęcie lalki NRFB. Fotografia pochodzi z mojej książki o tematyce Vintage.


Moja Migde jest w stanie dobrym, posiada kilka niedoskonałości, które opiszę poniżej. Jej strój jest uszyty na podobieństwo oryginalnego przez Jolę Shi4, której przy okazji jeszcze raz dziękuję. :-*

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Fryzura mimo swoich 50 lat znakomicie się trzyma. Posiada oryginalną długość i skręt. Fakt, że pochodzi od tego samego właściciela co poprzednio opisywana Malibu (KLIK), utwierdził mnie w przekonaniu, że dany kolekcjoner raczej się lalkami nie "bawił". Mowa tu o zapędach fryzjerskich.

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Dłonie Midge są bardzo zadbane. Paznokcie nadal posiadają oryginalny malunek.

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Tak samo stopy, ciągle świecą ozdobionymi paznokciami. Na łydce widoczna jest pierwsza ze skaz, jakie posiada moja Migde. Rysa (jakby przypalenie) nie schodzi mimo użycia reklamowanego ostatnio na blogach "Benzacne".

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Rysunek oka jest bardzo prosty i oszczędny w ozdobach, nie posiada rzęs. Ponadto często obserwowałem u tych Midge zjawisko "uciekającego oka" i nawet utarło się w świecie kolekcjonerskim, że dawne Midge mają zeza. Moja Midge patrzy raczej prosto. Nie ukrywam, że chciałbym nabyć również taką z zezem, bo ma to swój niepowtarzalny urok. Niebieskie oczy nie posiadają ubytków, czego nie można powiedzieć o brwiach, które są prawie całkowicie starte. Wybaczam jednak tą ujmę, mojej pierwszej Migde, ale tylko dlatego, że jest brunetką. :) 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Fajnym i zdecydowanie urokliwym akcentem w rysunku twarzy są piegi. Moja Midge posiada nieparzystą liczbę dziewięciu piegów. Prawdopodobnie jest to niedopatrzenie osoby malującej mój egzemplarz. Ponieważ ze śledztwa, które poczyniłem w internecie wynika, że Migde powinna mieć po 5 piegów na każdym policzku. 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Usta niestety też są trochę podtarte, ale w odróżnieniu od brwi całkowicie mnie to nie razi. Wręcz mogę powiedzieć, że na zdjęciach jest to bardziej widoczne. 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Sygnatura jest bardzo charakterystyczna i nie chodzi wcale o to, że jest umieszczona na pośladku (jak to bywa u vintage) tylko o jej formę. Widnieją na niej dwa imiona Midge 1962 oraz Barbie 1958. Ciała obu lalek były identyczne, co za tym idzie mogły nosić i wymieniać się tą samą garderobą.

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Zdjęcie z aukcji internetowej na ebay-u. Cała czwórka jeszcze u byłego właściciela w Michigan. 

Już w nowym domu, po małych przebierankach.
Malibu (1971), Ken (1983), Skipper (1985) i Midge (1963).

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

Midge z sukienką w której do mnie przybyła, za nią widoczne Barbie Malibu i pudła z serią All American (wszystkie lalki miały sesję jednego dnia). Sukienka nie posiada metki, jednak styl ubrania oraz metalowe zatrzaski mogą świadczyć, że garderoba wykonana była w latach 60-70 lub pochodzi od jakiegoś klona. Jednego jestem pewien, kiedyś z pewnością odzieję w tą sukienkę jakąś nagą vintage-ową pannę, których jak już pisałem mam zamiar mieć więcej.
To tyle na dziś, do zobaczenia za tydzień. 

Midge Straight Leg 1963 - Vintage 

czwartek, 16 sierpnia 2012

Malibu Barbie® 1971

Witajcie w sierpniu. Właśnie do mnie dotarło, że nie byłem tu obecny równo 3 tygodnie, ale ten czas pędzi. Pogoda za oknem bardziej przypomina jesienną, pomimo że mamy dopiero połowę sierpnia. Dziś opiszę lalkę, która zdecydowanie powinna ocieplić ten ponury klimat. Trzecia z czteroosobowego składu trupków (dwie poprzednie opisywałem tu - Skipper, Ken) zdecydowanie zasługuje na miano Vintage - jest nią Malibu Barbie (1971). 41 letnia lalka zapoczątkowała nowy człon w mojej kolekcji, czyli "Starowinki". Tak moi drodzy, to pierwsza i najstarsza (opisana) lalka w moim zbiorze i zdecydowanie nie ostatnia. :)

Dossier

imię - Barbie
data przybycia do mnie - 6 lipca 2012
przybyła z - Michigan USA
rok produkcji - 1971
headmold - Stacey 1965
ciało - TNT 1966
sygnatura - MADE IN KOREA
ręce - PTR
seria - Malibu
numer katalogowy - 7318
oczy - niebieskie
usta - morelowe
włosy - blond

Barbie niestety nie ma swojego oryginalnego ubrania, dostała zastępczy kostium kąpielowy. Pareo, które trzyma w ręku potraktowałem jako narzutkę (fotka 2), dzięki czemu całość bardziej przypomina oryginalny krój stroju Malibu. Stan Barbie mimo już dość leciwego wieku jest bardzo dobry. Przyznam, że patrząc na niewyraźne zdjęcie na aukcji internetowej na ebay-u miałem obawy czy to przypadkiem nie reprodukcja. Nie dowierzałem, że lalka może być sprzedawana w tak dobrym stanie. Na moje obawy miało wpływ kilka czynników.



Pierwszy z nich, to włosy są lśniące i gęste. Oczywiście gęstość włosów Malibu, to sprawa do dyskusji ponieważ na tamte czasy to dosłownie kilka dziurek na krzyż wypchanych włosami. :) Ten obrazek jednak mówi sam za siebie, jej włosy są w stanie de-lux!



Czynnik drugi to fakt, że Barbie posiada swoje oryginalne okulary. Ucieszyło mnie, że trafiła mi się Vintage z takim małym lecz bardzo istotnym detalem. Tkwią na jej głowie przeszło 40 lat, czyli na to wygląda, że poprzedni właściciel nigdy nie czesał jej włosów, stąd pewnie ich nieskazitelny stan. Okulary są nadal przymocowane do głowy za pomocą nici.


Dzięki mocowaniu, można okulary zakładać na oczy, bez strachu, że spadną i się zagubią. Na czole widzimy maleńką bliznę, których Barbie ma dwie (druga na stopie).


Rysunek oka jest wyrazisty i bez ubytków. Niebieskie oczy, ozdobione trzema rzęsami na obu powiekach, do tego jasny seledynowy (na zdjęciach wyszedł niebieski) cień i ciemne brwi.


Sygnaturka na pośladku to znak rozpoznawczy oryginalnych lalek. Malibu też taką "świeci". 



Vintage jest drugą Malibu w mojej kolekcji, już jakiś czas posiadam reprodukcję z 2008 roku (KLIK). Postanowiłem zrobić małe porównanie obu pań. Uroczy mold Stacey (1965) wygląda ładnie w obu przypadkach. Jednak panie różnią się małymi detalami, które niewątpliwie nadają im innego wyrazu.


Nóżki reprodukcji mimo zaznaczenia paluszków są mało wyraziste w porównaniu z vintage.


Reprodukcja ma wyższe czoło, lekko smuklejszą twarz, wyraźniejszy malunek rumieńców, grubsze, jaśniejsze i inaczej obsadzone brwi, bardziej okazały rysunek oka. Vintage jak widać odwrotnie, dodatkowo jej usta są w bardziej morelowym odcieniu. Moim zdaniem Vintage wygląda bardziej zmysłowo, reprodukcja natomiast jak dziewczyna z sąsiedztwa. 


Obie "Maliby" bardzo mi się podobają. Przy czym Vintage jest niewątpliwie ciekawszym egzemplarzem ze względu na swój wiek. Jednakże nie wyobrażam sobie teraz nie mieć jednej z nich. 


Zanim zakończę porównanie, na uwagę zasługuje opalenizna obu Barbie. Ich skóra jest w identycznym odcieniu "skwarki". :)


Obie Malibu czekające na sesję. Ubranko leżące na pudełku to strój w którym lalka do mnie przybyła.


Istnieje kilka odmian rysunku oka tej Barbie. Bardzo się cieszę, że moja posiada taki jak w reklamie.


Bonus:
Co prawda to nie plaże Malibu, ale odrobinę przypomina klimat z reklamy. :)
Barbie na plaży w Ustroniu Morskim. :)
Za tydzień zapraszam na prezentację kolejnej "Starowinki".

Szukaj na tym blogu

Na skróty - etykiety