czwartek, 27 września 2012

Totally Hair™ Ken® 1991

Czas na pierwszą "cegiełkę" z moich wrześniowych nabytków. Kolejna "lalka w pudełku" zasilająca mój prywatny Pewex. :) Zostając przy temacie Kena (oraz włosów) dziś przedstawię osobnika o 30 lat młodszego od poprzednio prezentowanego kolegi (KLIK - Ken Flocked Hair). Swoje 5 minut ma Ken Totally Hair. Przedstawiciel jednej z moich ulubionych serii wczesnych lat 90. Jest to jeden z tych Mattel'owskich facetów, który bez wątpienia zarysował wyraźny ślad w historii firmy. Nie chodzi tu o to, że należy do najbardziej kasowej serii, ale o owłosienie, które zyskał po dość długim panowaniu panów z plastikową fryzurą. 

Dossier
imię - Ken
data przybycia do mnie - 7 września 2012
przybył - USA
rok produkcji - 1991
headmold - Ken 1991
ciało - 1968
ręce - PTS - zgięte w 90 stopni
seria - Totally Hair
numer katalogowy 1115
produkcja MADE IN MALAYSIA - Styling gel MADE IN U.S.A.
oczy - niebieskie
usta - ma :)
włosy - ciemny brąz

Ken trafił do mnie NRFB (i takim pozostanie). Cała sesja została wykonana przez szybkę pudełka. 

Ken Totally Hair 1991 



Ken Totally Hair 1991 

Niegdyś myślałem, że TH to pierwszy Ken w historii Mattel'a, który dostał root'owane włosy. Jednakże od kiedy złapałem bakcyla kolekcjonerskiego, wiem już, że miał on w przeszłości kilku poprzedników. Włosy nosili także - Mod Hair Ken (1972) i Ken Rockers (1986), byli też inni, ale wymieniłem najbardziej popularnych. 

ZDJĘCIA - EBAY
Fryzura Kena jest kształtna i robi wrażenie porządnie uczesanej. Grzywka jest gęsta i zaczesana na bok z tyłu widoczne są pukle, które opadają na szyję. Ken wygląda jak żywcem wyjęty z serialu Policjanci z Miami - amerykańskiego hitu kryminalnego końca lat 80. 

Ken Totally Hair 1991 

Ken Totally Hair 1991 

Porównanie headmoldu 1988 (Ken All American 1990) z nowym headmoldem 1991 (TH 1991).
Najważniejszą zmianą wizualną są oczywiście prawdziwe włosy, ale to nie jedyne zmiany, jakie możemy dostrzec u Kenów. Poza zmianami oczywistymi jak odsłonięcie płatka ucha, widać także lekko węższy i drobniejszy nos, brak "kurzych łapek" pod oczodołami, oraz drobniejszy rysunek oka. Bez zmian pozostał, "szarlatański" uśmiech Kena i zarys dolnej szczęki. 


Tak jak w przypadku żeńskiej części, Ken posiada charakterystyczne wdzianko w kolorowe wzory. W jego przypadku jest to koszula. 

Ken Totally Hair 1991 

Jasno fioletowe spodnie, w typowym na tamte czasy fasonie. Wykonane są także z kreszu - materiału, który w tamtych magicznych latach obiegł cały świat. Któż z was (mowa o osobach z tamtej dekady) nie posiadał własnego dresiku z tegoż "zacnego" tworzywa. Ja sam pamiętam swój, w kolorze smerfowym z kolorowymi lampasami na bluzie. :)

Ken Totally Hair 1991 

Do kompletu nie mogło zabraknąć żelu, który jest dołączony do każdej lalki z tej serii. Swoją drogą Ken na utrzymanie takiej fryzurki potrzebuje chyba więcej. :D

Ken Totally Hair 1991 

Specjalny grzebień z szeroko rozstawionymi zębami i białe buty są zalakowane w przezroczystym woreczku.

Ken Totally Hair 1991 

Tył pudła przedstawia różne fryzury jakie można robić Barbie, oraz trójkę gwiazd głównych Barbie Blonde, Kena i Barbie Brunette. Pamiętam tą serię z mojego dzieciństwa i byłem szczerze przekonany, że to jedyny jej skład. Oczywiście, myliłem się. Dostępne są jeszcze Barbie AA (którą już mam), Skipper i Courtney - wyprodukowane specjalnie dla sklepu Toys'R'Us, oraz Whitney wydana tylko na rynek Europejski.
Także z trzyosobowej serii zrobiła się siedmioosobowa.

Ken Totally Hair 1991 

Najważniejsi (dla mnie) zawsze pozostaną Barbie Blonde i Ken, gdyż tylko ich można było widywać na półkach polskich sklepów. Brunetka była tylko lalką ze zdjęcia, a reszta obsady nie "istniała".

Barbie, Ken Totally Hair 1991

Dorosłe życie weryfikuje niewiedzę z dzieciństwa, więc ja mam w planie uzbierać całą siódemkę. Na chwilę obecną Ken jest czwartym przedstawicielem z tej magicznej serii, który zasilił mój zbiór. 

Barbie Brunette, AA, Blonde, Ken Totally Hair 1991 

czwartek, 20 września 2012

Flocked Hair Ken® 1961

Kolejną postacią w mojej skromnej kolekcji vintage, jest Ken Flocked Hair 1961. Lalka Ken, została wprowadzona na rynek w 1961 jako oficjalny chłopak Barbie. Podobnie do swojego żeńskiego odpowiednika, Ken dostał modną linię ubrań i akcesoriów. Stał się odrębną sprzedażową jednostką Mattela. Cieszę się, że zawitał do mojego zbioru, gdyż to niewątpliwie kawałek historii, należący do Barbie.
Post dedykowany Rudemu Królikowi, który wręcz uwielbia wszelkie "Kenowstwo"! :D

Dossier
imię - Ken
data przybycia do mnie - 28 sierpnia 2012
przybyła - Kentacky - USA
rok produkcji - 1961
headmold - Vintage 1960
ciało - 1960
ręce - PTS - proste
seria - Flocked Hair
numer katalogowy #750
oczy - niebieskie
usta - ma :)
włosy - kiedyś miał :)

Mój Ken przybył do mnie z tej samej aukcji, co Barbie (którą opisywałem w poprzednim tygodniu). Nie jest on jednak w tak dobrym stanie co ona. Ogólnie jest w dobrej formie, lecz bardzo mocno ucierpiało jego owłosienie, co dość mocno go szpeci. 

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Ken Flocked Hair - włosy Kena nie były rootowane, a przyklejone. Prawidłowo wyglądający Ken powinien mieć na głowie meszkowate włoski. Mój Ken nie posiada tego meszku, tylko farbkę z licznymi ubytkami. Nie będę pisał, że dodaje mu to uroku, bo to zwyczajnie nie prawda! Zastanawiałem się nad małą renowacją jego fryzury, ale doszedłem do wniosku, że pięćdziesięciolatek może posiadać ubytki, nawet jeśli nie jest to urodziwe. 
Headmold Kena jest bardzo naturalny, posiada dość duże oczy, zadarty kształtny nos i usta utrzymane w lekkim uśmiechu. Dość grube, ciemno brązowe brwi z lekkimi ubytkami świadczą, że był dawniej brunetem. Dlaczego brunetem? Wyjaśnię poniżej.

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Ken wyprodukowany był w dwóch wersjach kolorystycznych (włosów) - brunet i blondyn. Posiadał w zestawie, czerwone spodenki, pudełko ozdobione rysunkami fashion, katalog, frotowy ręcznik i korkowe klapki. Słowem - dostosowany był do pierwszej Barbie, wypuszczonej w kostiumie kąpielowym.

ŹRÓDŁO - INTERNET

Dla zobrazowania wzmianki o ewentualnych czarnych włosach, przedstawię dwie ilustracje.
Po lewej: Ken z łysieniem plackowatym - czyli lekko zdartym meszkiem. Pod spodem (jak u mojego) prześwituje jasno brązowa farbka.
Po prawej: Ken bez ubytków z idealnym stanem meszka.

ŹRÓDŁO EBAY

Włosy (a właściwe ich brak) Kena mamy już za sobą, czas na garderobę. Ubrany jest w beżową koszulę i jeansowe spodnie. Koszula z pewnością nie jest vintage, gdyż ma przyklejone odblaskowe guziki i plastikowe zatrzaski. Wygląda mi to na strój od jakiejś reprodukcji, sądząc po napisie "Ken" pisany stylem vintage. Pochodzenia spodni nie jestem pewien, bo mimo braku metki posiadają metalowy (stary) zatrzask na przodzie rozporka. 

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Całkiem możliwe, że koszula to reprodukcja Sport Shirt (środkowe zdjęcie po lewej stronie). Niczego jednak nie jestem pewien, gdyż to tylko rysunek, a ja przyznaję, że temat Kena nie absorbuje mnie aż tak jak Barbie.


Jedno trzeba staruszkowi przyznać, ma bardzo naturalnie wyrzeźbione dłonie. Na uwagę zasługują paznokcie i zagięcia palców.

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Stopy także są bardzo "człowiecze" nawet posiadają zaznaczoną kostkę.

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Na tyłku (też człowieczym) widoczna sygnatura: Ken T.M. Pats.Pend ©MCMLX by Mattel Inc.

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Ciało Kena jest smukłe i bardzo blade, kolorem przypominające odcień pierwszych Barbie. Nogi są sztywne (nie zginają się) i bardzo szczupłe. Dobrym zobrazowaniem wszelkich detali jego sylwetki jest porównanie z Kenem lat 80, którego większość kolekcjonerów dobrze zna. Najbardziej rzuca się w oczy różnica w muskulaturze i grubości rąk i nóg. Także wielkość głowy, rysy twarzy i objętość fryzury są bardzo różne.

 Ken + Doctor (1987) i Ken Flocked Hair (1961) 

Ken i jego dziewczyna Barbie.
Muszę przyznać, że uroda obojga jest dość skrajna. Ona wygląda na zimną i zdecydowaną, on natomiast na grzecznego chłopczyka. Nie mniej jednak, Barbie kocha Kena i jest to wiadome od przeszło pół wieku. Podczas wspólnej sesji Barbie stara się ośmielić lekko drętwego chłopca, ocierając się o niego swoimi kształtami. W ręku "trzyma" zdjęcie z aukcji internetowej, na której znalazłem ich oboje.  

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Czarno-biała fotka przypominająca lata 60. Na tym zdjęciu można dostrzec kolejną dobrze zaznaczoną część ciała Kena, otóż ten model ma na szyi "jabłko Adama" - trzeciorzędowa cecha płciowa polegająca na charakterystycznym dla mężczyzny uwydatnieniu chrząstki tarczowatej po mutacji. Nazwa pochodzi od biblijnego Adama - pierwszego mężczyzny. Według legendy po zjedzeniu zakazanego owocu z drzewa poznania dobra i zła, jego kawałek miał utknąć Adamowi w gardle.

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

Cofnijmy się w czasie i zobaczmy reklamę spotkania Kena i Barbie.


Barbie i Ken Vintage 

Barbie, Ken i Midge - pierwsza katalogowa trójka Mattela lat 60, jest w moim posiadaniu.

Barbie, Ken, Midge Vintage 


Nie mogłem nie zamieścić tego zdjęcia. Porównanie Barbie i Kena w moich dwóch ulubionych epok.
Państwo Vintage i Super Star. 


Mimo skromnej liczebności obsady moich Starowinek, postanowiłem zrobić im w witrynie oddzielny (tymczasowy) kącik. Malibu Barbie (1971), Midge Straight Leg (1963),  Barbie Bubble Cut (1961),  Ken Flocked Hair (1961).
Do zobaczenia za tydzień. 

My Collection Barbie 

Edycja: Ken doczekał się swoich oryginalnych spodenek kąpielowych.

Ken Flocked Hair 1961 - Vintage

czwartek, 13 września 2012

Bubble Cut Barbie® 1961

Po dwóch pudełkowych egzemplarzach znów przyszedł czas na kolejną "starowinkę", jest nią Bubble Cut 1961- Vintage. Barbie ma 51 lat i jest najstarszą lalką w mojej kolekcji. Kupiłem ją dość dawno temu, ale musiała przebyć swoją drogę zanim trafiła do mojej witrynki. Gdy wreszcie do mnie przybyła ogarnęła mnie wielka radość i kolekcjonerska euforia. Lalka jak na swoje pół wieku bardzo dobrze się trzyma, robienie jej sesji zdjęciowej dawało mi dużą frajdę. Zdjęcia czekały w komputerze przeszło tydzień, a dziś mają swoją premierę. Czwartek stał się dla mojego bloga takim oknem na świat, przez które wypuszczam rąbka mojej kolekcji w eter. :) Ale wstęp, to chyba wina tej nowej kawy korzennej. :)

Dossier
imię - Barbie
data przybycia do mnie - 28 sierpnia 2012
przybyła z - Kentacky - USA
rok produkcji - 1961
headmold - Vintage 1958
ciało - 1958
ręce - PTR
seria - Basic Barbie Doll Fashion Model
oczy - niebieskie
usta - perłowe
włosy - czarne 

Barbie pozuje na tle pudełka od Debut Silkstone, gdyż właśnie ono nawiązuje klimatem do vintage.

Barbie Bubble Cut 1961 - Vintage 

W prawym rogu widoczne jest zdjęcie z aukcji na której wypatrzyłem moją Bubble. Fotka nie była zbyt wyraźna, więc do końca nie wiedziałem w jakim stanie jest jej twarz. Jednak zaryzykowałem, bo ubrana była w swój słynny kostium, który po lekkim odświeżeniu stracił pożółkłą barwę i wygląda jak nowy (to też zasługa dziennego światła).

Barbie Bubble Cut 1961 - Vintage 

Fryzura całkowicie nietknięta przez czas. Minęło tyle lat, a pod palcami ciągle czuć gęstość jej oryginalnego uczesania utrwalonego lakierem. Domyślam się, że taką fryzurę trudno zepsuć, ale ta wygląda jakby nigdy nie była czesana.

Barbie Bubble Cut 1961 - Vintage 

Rysunek oczu jest taki jak u wszystkich vintage (1958), natomiast ich kolor inny, bo zachwycająco błękitny. Nad okiem widać ciemno brązowe brwi (bez ubytków). Usta w kolorze perłowym, najczęściej spotykane u blond i rudych egzemplarzy. Mnie jej wizerunek kojarzy się z porankiem, chyba dam jej mojej kawy. :)

Barbie Bubble Cut 1961 - Vintage 

Sygnatura na prawym pośladku, to jeden z niezbitych dowodów na to, że lalka jest oryginalna. Widnieje tylko imię "Barbie" co potwierdza rok wydania mojej Bubble. Powstała w 1961 roku, przed pojawieniem się swojej najlepszej przyjaciółki Midge (1962), której imię znalazło się na późniejszych sygnaturach.

Barbie Bubble Cut 1961 - Vintage 

Dla zobrazowania opowieści sygnaturka tyłka mojej Midge.


Bubble Cut 1961
Po dwóch latach od premiery pierwszej Barbie, firma wypuszcza na rynek lalkę z nową fryzurą. By tradycji stało się zadość - pierwsze egzemplarze noszą ten sam wzór kostiumu co #1 i #2.

skan z książki 

Legendarny kostium nie był jedyną garderobą jaką nabyłem z lalką. W aukcji były dostępne także inne ciuszki, które Barbie zaprezentuje poniżej.

Barbie Bubble Cut 1961 - Vintage 

Pierwszym ubrankiem jakie zidentyfikowałem jest różowa sukienka. Julia (Mattel)  - numer katalogowy 1754. Na lalce można ją zobaczyć pod tym linkiem (KLIK). Moja sukienka nie posiada ramiączek, chyba zostały odcięte przez poprzedniego właściciela.

Fashion Pink Fantasy

foto - ebay

Kolejnym oryginalnym wdziankiem Mattel'a, jest płaszcz w różowe paski - zwany Dancing Stripes (1968). Tworzył on komplet z sukienką w taki sam deseń.

Dancing Stripes (1968)

Strój pochodzi z Mod Ery, a lalka, która go nosiła miała headmold TNT (1966).

Dancing Stripes (1968)

Przerwa na reklamę, ale za to w jakim stylu, można się w niej zakochać. Małe fanki Barbie przychodzą zobaczyć nową kolekcję ubrań. Dawny Mattel miał klasę, nie tylko do lalek, ale i reklam. Moja Bubble także zażyczyła sobie zdjęcie przywołujące jej epokę. 



Moda część 2
Do Barbie dołączone były także dwa ubranka (bez wątpienia w stylu vintage), które nie posiadały metek. Nie znalazłem po nich śladu w żadnym z posiadanych katalogów. Książki i internet też nie potwierdzają ich obecności w fashion Barbie. Wygląda więc na to, że są to stroje szyte samodzielnie. Tym bardziej cieszę się z ich posiadania, bo są nietuzinkowe i jedyne w swoim rodzaju. :)
Garsonka w kratkę, ozdobiona niesymetrycznie rozłożonymi kwiatkami (wzór typowy na lata 50-60).


Beżowy, "skórzany" płaszczyk z materiałowym kołnierzem w paski, do tego ołówkowa spódnica wykonana z tego samego materiału co kołnierz. Całość uszyta bardzo starannie, krój płaszcza jest rozkloszowany, co też wskazuje na modę z tamtych lat. Oba stroje są tak ładne, że z pewnością (w przyszłości) odzieje w nie jakieś inne vintage, które trafią mi się nagie.


Oryginalna Bubble Cut w towarzystwie swojej wiernej reprodukcji. Trzeba przyznać, że klimat vintage jest niepowtarzalny. Reprodukcja, (którą uwielbiam) mimo zachowania odpowiedniego wyglądu, nie posiada tej charakterystycznej leciwej duszy, którą czuć na kilometr od "starowinki". 


Wszystkie moje "Pasiaki".
Zaczynając moją przygodę z Barbie, marzyłem choćby o jednej lalce w takim kostiumie, a dziś mam ich cztery, w tym jedną vintage. Uwielbiam spełniać swoje lalkowe marzenia. :)


Barbie i jej najlepsza przyjaciółka Midge - spotkanie po latach.

Barbie i Midge Vintage 

Zauważyłem, że mam dziwne szczęście do brunetek (jeśli chodzi o vintage).
Barbie (najczęściej blondynka) i Midge (zazwyczaj ruda) - obie trafiły do mnie w wersji brunette. :)
Przy okazji można dostrzec różnicę w odcieniu ich oczu, Barbie ma je (jak już pisałem), bardzo jasno błękitne (na żywo jeszcze bardziej to widać).
Za tydzień przedstawię kolejną postać z cyklu "Starowinki".

Barbie i Midge Vintage 

Szukaj na tym blogu

Na skróty - etykiety