czwartek, 30 czerwca 2011

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Utrzymując czarnoskóry klimat z poprzedniego posta, czas wrócić do lalek które kupiłem dużo wcześniej. Przez publikacje Ekipy i Basics trochę pomieszałem i zaniedbałem kolejność opisywania moich podopiecznych. Wracam więc do lalek które przybyły do mnie w marcu tego roku.

Dossier
imię - Barbie
data przybycia - 24.03.2011
miejsce zakupu - Warszawa
rok produkcji - 1989
headmold - Christie 1987
ciałko - TNT 1966, ręce PTS zgięcie 90 stopni.
seria - Ice Capades
numer katalogowy - 7348
oczy - ciemno brązowe
usta - ciemno różowe
włosy - czarne, loki
narodowość - afro amerykańska

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie łyżwiarka, w wersji AA jest bardzo rzadko spotykanym okazem, więc jak tylko zobaczyłem, że jest dostępna (widząc obie wersje) nie zastanawiałem się długo. Kupiłem ją NRFB, ale jak każdej mojej lalce otworzyłem wieko pudła i wysunąłem delikatnie do jedynej sesji :)
Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Ubrana jest w piękny trykot, do którego użyto materiału bardzo popularnego w końcówce lat 80 i początku 90. Opalizujący sztywny materiał połączony jest ze zwiewnym i delikatnym, co w całości daje bardzo przyjemny obraz.
Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Nakrycie głowy, dopasowane jest do całości trykotu, użyto przy nim tych samych materiałów. Dodatkiem są oczywiście łyżwy.
Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Rysunek oka jest delikatny i pozbawiony przepychu, co daje fajny efekt przy strojnym trykocie. Oczy są brązowe, ozdobione tylko delikatnym wrzosowym cieniem, do tego ciemno różowe usta.
Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Dodatkiem w pudełku (poza katalogiem) jest tektura, na której widnieją zdjęcia Barbie oraz papierowe dodatki jak książki, malowidła i szminka :)

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Z tyłu pudła jest zdjęcie "promo" Basi sunącej na lodzie oraz opcje ubioru trykotu, z czego wynika, że zwiewna spódniczka jest zdejmowana.

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

Christie pokazała wszystkie swoje walory, oczywiście Alek musiała mieć ostatnie słowo i wcisnąć się w jej sesję :) "To ja tu jestem królową murzynek"

Barbie® Ice Capades™ AA - 1989

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Basics Barbie® #04-001 - 2009

Basics #04-001 - Alek Wec

Trzy dni po zakupie Tereski, wybrałem się do Smyka po koleją "Basicsową" panienkę. Już od dawna podobała mi się bardzo ciemna, wręcz czarna murzynka z pierwszej serii tych lalek. Często widywałem ją na blogach u innych miłośniczek czarnoskórych piękności. Dlatego jak zobaczyłem, że znów jest w sprzedaży, automatycznie wygrała z liczną grupą innych lalek.



Dossier
imię - Alek
nazwisko - Wec
data przybycia - 23.05.2011
miejsce zakupu - Smyk, Warszawa
rok produkcji - 2009
headmold - goddess 1998
ciałko - Model Muse 2003 (prawe biodro w górze)
seria - Basics #04-001
numer katalogowy - T5143-R9927
oczy - jasno piwne
włosy - czarne krótkie kręcone
rasa - czarna, afrykańska


FOTO Z NETU

Alek - imię, które dostała moja lalka nie jest wymyślone, lecz zainspirowane istniejącą, najczarniejszą modelką świata Alek Wek. Wydaje mi się, że lalka bardzo podobna jest do modelki, dlatego taki właśnie wybór imienia dla niej (dokonałem tylko małej zmiany w nazwisku).

ALEK WEK - FOTO Z NETU

Kilka fotek lalki jeszcze w pudełku.





Alek pomieszkała w pudełku kilka dni, do momentu pierwszego wyjazdu nad morze. Pomyślałem, że sama Basics-owa Tess na wycieczce, to za mało.


Wskazówki:
Powiem szczerze, że z Basics pracuję się znacznie lepiej niż z lalkami na ciałach TNT. Basics mają lżejsze ciałka i sztywne nogi, które pozwalają na większą ustawność lalki (bez podparcia). Gumowe nogi TNT są miej stabilne i do tego przyciągają więcej piachu.
Kolejną wskazówką którą mogę się podzielić jest to, że im miej włosów tym lepiej. Włosy dawnych super starów (które oczywiście nadal kocham i wielbię) są po prostu za gęste. Zdjęcia na przykład w wodzie kończą się tym, że włosy są pełne piachu i bardzo ciężkie. Basics-owe mają ich znacznie miej, więc nawet rozpuszczone i mokre nie są tak bardzo uciążliwe.
Alek nie sprawiała najmniejszego problemu z włosami hehe bo mają zaledwie kilka milimetrów do tego sztywne i poskręcane (typowa Afrykanka po prostu).


Lalka ma piękny headmold (goddess 1998) oznacza bogini, idealnie dobrany do jej czarnej skóry i tych bardzo afrykańskich włosów.
Alek, stworzona jest do plażowych klimatów, jej zdjęcia na plaży po prostu mnie zauroczyły. Wygląda jak na prawdziwej pustyni, a morze w tle dodaje bajkowego klimatu.




Mimo, że jej "mała czarna" sukienka, nadaje jej nowoczesnego wyglądu, Alek naprawdę pozuje jak na Afrykankę  przystało. Mam wrażenie, że w zależności od ujęcia, lalka ma różne miny, raz srogą i poważną, innym razem jak by się uśmiechała.




Sesja na mokrych skałach...tu też Alek pokazała, że jest prawdziwą profesjonalistką.





Jestem zafascynowany Alek, i jej ciemną skórą, uważam, że jest bardzo udanym pomysłem Mattel-a. Dla podkreślenia jej "afrykańskiej nuty", dodaję fotkę z Christie, Afro Amerykańską koleżanką na którym widać różnicę idealnie. Dziewczyny w drodze powrotnej wymieniały się doświadczeniami przy sesjach zdjęciowych :).

piątek, 24 czerwca 2011

Basics Barbie® #11-002 - 2010

Witajcie.
Z urlopu wróciłem wczoraj wieczorkiem, więc dziś postanowiłem coś dla Was napisać.
Opiszę Tereskę z serii Basics  #11-002

Dossier
imię - Teresa Tess
nazwisko - See
data przybycia - 20.05.2011
miejsce zakupu - Smyk, Warszawa
rok produkcji - 2010
headmold - Teresa 1990
ciałko - Model Muse 2003/2008 (lewe biodro w górze)
seria - Basics #11-002
numer katalogowy - T5143-T7745
oczy - piwne
włosy - długie blond
narodowość - meksykańska



Serią Basics zainteresowałem się właśnie przez Tereskę, zaintrygował mnie fakt, że lalka ma headmold (1990) i blond włosy. Teresy na ciałkach TNT w latach 90, miały zazwyczaj ciemne włosy (z wyjątkiem Camp i Hollywood). Na początku zakup Tereski miał być inwestycją jednorazową, a sama lalka miała być kolejnym pudełkowym eksponatem. Postanowiłem jednak wyjąć Tereskę i poznać jej ciało, Model Muse (którego nigdy wcześniej nie miałem w ręku) i nawet mi się spodobało. 
Kilka zdjęć jeszcze w pudełku.




Wypakowując taką lalkę przeżyłem traumę, nie przypominam sobie, by lalki z lat 80-tych lub początków 90-tych były tak bestialsko pakowane. Najgorsze są żyłki wbite z tyłu głowy lalki, by trzymała się na miejscu. Nie wspomnę już o stelażu przymocowanym do pleców.


Kolejna głupota, plastikowa taśma na włosy przeszyta nićmi (nawet Totally Hair nie potrzebowała takiego rozwiązania), a jej włosy były bardzo długie. Zdjęcie takiej taśmy wiąże się z rozcinaniem niteczek, by nie uszkodzić włosów.


Tereska została pozbawiona pudła, nie bez powodów. Decydując się na wyjęcie, chciałem poznać nieznane mi ciałko lalki. Najważniejszym jednak powodem był plan, który zrodził się w mojej łepetynie. Teresa pojechała ze mną na poprzednią wyprawę nad morze, mogliście to zobaczyć w ostatnim poście. Na początku żałowałem, że wyjąłem ją z pudła, ale plastyczność przed obiektywem rozwiała moje myśli.



Tereska zapoczątkowała pewien projekt, o którym dowiecie się za jakiś czas. Przedstawiam kilka zdjęć z poczynań lalki nad morzem.







Nazwisko lalki zrodziło się, gdy zobaczyłem na plaży "kamień" z napisem See, bardzo dźwięczna nazwa idealnie skomponowała się z imieniem Teresa Tess See.




Szukaj na tym blogu

Na skróty - etykiety