Witam wszystkich serdecznie w drugiej nocie maja. Wy chyba nigdy nie przestaniecie mnie pozytywnie zaskakiwać... wystarczy, że w zeszłym tygodniu (bez uprzedzenia) nie opublikowałem notki i już dostałem kilka komunikatów od stałych czytelników, że poprzedni czwartek wiał w tym miejscu pustką. Naprawdę mi miło z tego powodu i ciągle nie umiem sobie uzmysłowić (mimo sporego ruchu licznika odwiedzin) że może faktycznie ktoś na te notki czeka. Naprawdę tak myślę i zapewniam, że to nie sztuczna i "kokieteryjna" skromność. ;)
Po łyku zachwytu reprodukcją lalki z lat 90-tych, czyli Totally Hair dziś powracam ze szczyptą współczesnego palyline-u Barbie. Naprawdę nie wiem dlaczego, ale ja nie potrafię sobie odmówić kupowania tego typu lalek, choć czasem sobie mówię, że "mam już ich wystarczająco wiele". Fakt, że ciągle przybywają, wynika z ogólnej i bardzo łatwej dostępności (do koszyka i do kasy) tegoż inwentarza bez potrzeby czekania tygodniami na przesyłkę z lalką archiwalną. Drugim, również sprzyjającym czynnikiem jest przystępność cenowa. Przykładowo Barbie za 60 zł (?) w latach 80-tych nie do pomyślenia! Jednakże muszę przyznać, że zwyczajnie lubię teraźniejszy świat playline-u i w sumie do niczego się nie zmuszam. Wolałbym tylko, by mnie aż tak bardzo nie kusiły. No, chyba że Mattel znów powróci do "estetyki" z początku tej dekady, mam tu na myśli Barbie ubraną jedynie w agresywny odcień różu (fuksję) obsypaną brokatem i makijażem godnym prostytutki, to wtedy zdecydowanie przestanie mnie interesować. W nowościach lubię powrót do normalnych kolorów ubrań oraz różnorodnych i praktycznych dodatków imitujących te, które faktycznie występują w życiu codziennym człowieka. Sztywne ciała i inne detale, które inni mogą uznać za braki, mnie całkowicie nie przeszkadzają. Każda z epok świata Barbie wniosła w jej historie coś innego. Moje ukochane lata 80-te, a zwłaszcza ich końcówka i wszędobylski, pudrowy, elegancki róż już zawsze będą dla mnie najlepszym czasem Barbie, ale obecne choć całkiem inne są również ciekawe i warte katalogowania. Ot co.
Po łyku zachwytu reprodukcją lalki z lat 90-tych, czyli Totally Hair dziś powracam ze szczyptą współczesnego palyline-u Barbie. Naprawdę nie wiem dlaczego, ale ja nie potrafię sobie odmówić kupowania tego typu lalek, choć czasem sobie mówię, że "mam już ich wystarczająco wiele". Fakt, że ciągle przybywają, wynika z ogólnej i bardzo łatwej dostępności (do koszyka i do kasy) tegoż inwentarza bez potrzeby czekania tygodniami na przesyłkę z lalką archiwalną. Drugim, również sprzyjającym czynnikiem jest przystępność cenowa. Przykładowo Barbie za 60 zł (?) w latach 80-tych nie do pomyślenia! Jednakże muszę przyznać, że zwyczajnie lubię teraźniejszy świat playline-u i w sumie do niczego się nie zmuszam. Wolałbym tylko, by mnie aż tak bardzo nie kusiły. No, chyba że Mattel znów powróci do "estetyki" z początku tej dekady, mam tu na myśli Barbie ubraną jedynie w agresywny odcień różu (fuksję) obsypaną brokatem i makijażem godnym prostytutki, to wtedy zdecydowanie przestanie mnie interesować. W nowościach lubię powrót do normalnych kolorów ubrań oraz różnorodnych i praktycznych dodatków imitujących te, które faktycznie występują w życiu codziennym człowieka. Sztywne ciała i inne detale, które inni mogą uznać za braki, mnie całkowicie nie przeszkadzają. Każda z epok świata Barbie wniosła w jej historie coś innego. Moje ukochane lata 80-te, a zwłaszcza ich końcówka i wszędobylski, pudrowy, elegancki róż już zawsze będą dla mnie najlepszym czasem Barbie, ale obecne choć całkiem inne są również ciekawe i warte katalogowania. Ot co.
Dossier
imię: Barbie
data przybycia do mnie: 8 kwietnia 2017
seria: Barbie Carriere sst.DVF50
numer katalogowy: DVF53
produkcja: Made in China
box date: 2016
na rynku: 2017
headmold: Neysa 2014
ciało: Tall 2015
nogi: brak artykulacji
odcień skóry: lekko śniady
oczy: brązowe
usta: koralowe
włosy: słomkowy blond z jasnymi refleksami
Dziś katalogowana lalka pochodzi z serii Kariera Barbie. Farmer Barbie to zdecydowanie nowość w historii zawodów najsłynniejszej lalki świata, Z całej gromadki dostępnych obecnie na rynku lalek ona wydała mi się najciekawsza z uwagi na tę właśnie niespotykaną profesję. Pudełko, a właściwie jego tylna tekturka przedstawia farmę na której widoczne są snopki siana, jabłonka, krzaki pomidorów oraz czerwona (typowo amerykańska) stodoła z wiatrakiem. Sielsko i anielsko dla miłośników takiego życia.
Farmer Barbie® 2016 |
Farmer Barbie® 2016 |
Z tyłu pudełka widzimy wyszczególnione wszystkie zawody lansowane na rok 2017. Od lewej piosenkarka, farmerka, szefowa kuchni, łyżwiarka, pielęgniarka, weterynarz, ratowniczka, laborantka i łyżwiarka w wersji AA.
Farmer Barbie® 2016 |
Farmer Barbie® 2016 |
Barbie jest ubrana w kraciasty bezrękawnik, który imituje koszulę z kołnierzykiem i guzikami oraz jeansy marmurki, które znów wróciły do łask. Miała takie Barbie Skateboarder, którą prezentowałem tu KLIK.
Farmer Barbie® 2016 |
Barbie posiadała w swoim życiu wiele zwierząt - konie, psy, koty, zebrę, żyrafę, misia pandę, a nawet pływała z delfinami, ale chyba pierwszy raz w tym przypadku widzimy przy niej kurę.
Farmer Barbie® 2016 |
Farmer Barbie® 2016 |
Na nogach widzimy wysokie, brązowe kalosze z traperską podeszwą, aby Barbie nie wywinęła orła przewalając gnojówkę. ;)
Farmer Barbie® 2016 |
Kolejnym atutem tej lalki jest jej buzia. Powtórzę się, ale uwielbiam tę twarz jest dla mnie współczesnym odpowiednikiem Superstara i choć nos, a zwłaszcza jego szeroki trzon wyraźnie mówią, że to nie SS, to jednak dużo bardziej mi go przypomina niż obecna, tradycyjna Barbie z headmoldem Millie (2013).
Farmer Barbie® 2016 |
Farmer Barbie® 2016 |
Ogólnie włosy lalki są w kolorze złocistego blondu, ale można się również dopatrzeć jaśniejszych pasemek.
Farmer Barbie® 2016 |
Farmer Barbie bardzo przypomina swój pierwowzór, czyli pierwszą Barbie z headmoldem Neysa (2014) z pierwszego wypustu nowych Fashionistas. Lalki różnią się odcieniem skóry, kolorem oczu i wzrostem, ale kolorystyka pomadki i kolor włosów są bardzo podobne.
Farmer Barbie® 2016 |
Farmerka jest moją drugą lalką z headmoldem Neysa, która jest wysoka. Muszę przyznać, że Neysa nie dość, że jest jedną z najładniejszych nowych twarzy Mattela, to jeszcze najciekawiej wykorzystywaną. Lalki z tą buzią miały już prawie każdy kolor włosów (poza bardzo jasnym blondem) i różne kolory oczu, ust, odcienie skóry, wzrost i wagę.
Farmer Barbie® 2016 |
Ciekawostka:
Lalki produkowane w roku 2016 mają zmianę w logo. Napis przestał być różowy z białą i żółtą lamówką, a stał się biały z różową (powrót do korzeni). Mnie takie detale bardzo cieszą gdyż jako wielbiciel pudełek uważam je za kolejny, mały kroczek w historii loga Barbie, o którym kiedyś pisałem w tej nocie KLIK.
Farmer Barbie® 2016 |
Razem z farmerką kupiłem małą dziewczynkę, o ile się dobrze orientuję jedną z koleżanek najmłodszej siostry Barbie o imieniu Chelsea. Spodobało mi się jej pudełeczko, bo jego tylna tektura idealnie pasuje do sielskiego, wiejskiego klimatu.
Farmer Barbie® 2016, Chelsea 2015 |
Asst.DGX40 - DGX38
Słodka dziewczynka z niebieskimi oczami i ciemnobrązowymi włosami ubrana jest w różowy kostium kąpielowy, który niestety jest częścią ciała lalki (za czym nie przepadam), a na to ma założoną błękitną spódniczkę, którą można zdjąć. W ręku lalki widzimy kartonik mleka ze słomką. Prawda, że pasuje idealnie na córkę farmerki? Taki sam rodzaj stroju ma Chelsea AA, którą dostałem od przyjaciółki Kasi (pokazywałem ją w poprzednich notkach). Mam zamiar sukcesywnie powiększać kolekcję małych sióstr tudzież ich koleżanek szczególnie z różnym wyglądem kolorem włosów, oczu i cery.
Słodka dziewczynka z niebieskimi oczami i ciemnobrązowymi włosami ubrana jest w różowy kostium kąpielowy, który niestety jest częścią ciała lalki (za czym nie przepadam), a na to ma założoną błękitną spódniczkę, którą można zdjąć. W ręku lalki widzimy kartonik mleka ze słomką. Prawda, że pasuje idealnie na córkę farmerki? Taki sam rodzaj stroju ma Chelsea AA, którą dostałem od przyjaciółki Kasi (pokazywałem ją w poprzednich notkach). Mam zamiar sukcesywnie powiększać kolekcję małych sióstr tudzież ich koleżanek szczególnie z różnym wyglądem kolorem włosów, oczu i cery.
Chelsea 2015 |
Mała córeczka, siostrzyczka, czy jak kto woli to nie jedyny dodatek, który wpadł w moje ręce razem z farmerką. Kupiłem również trzy zestawy akcesoriów dla Barbie. Przybory do sprzątania, gitarę, i sprzęty do pieczenia. Myślę, że każda farmerka lubi dbać o czystość w swoim domostwie, lubi pośpiewać i pograć na gitarze przy ognisku i upiec ciasto ze świeżych jaj prosto od swojej ulubionej nioski. ;)
Farmer Barbie® 2016 |
Asst.CFB50 CFB57 (2016) - zestaw do sprzątania, w którego skład wchodzą szczotka, preparat w aerozolu, spryskiwacz do mycia szyb i ręczny odkurzacz.
CFB57 |
Asst. CFB50 CFB53 (2014) - gitara na pasku, słuchawki i tamburyn (schowany pod gitarą).
CFB53 |
Asst.CFB50 CFB52 (2016) - zestaw do pieczenia, czyli mikser, miska, miarki, forma i gotowa babeczka na talerzyku.
CFB52 |
Tyle na dziś do zobaczenia w kolejnej nocie już za tydzień. ♥ ♥ ♥
Mars collector Barbie
Mars collector Barbie