czwartek, 17 sierpnia 2017

Camping Fun™ Barbie®, Skipper, Stacie i Furniture & accessories 2016

Hej, witajcie. Dziś powracam do Was z kolejną dawką moich nowych lalek, które całymi masami gromadzą się w lalkowym pokoju, całkowicie go dominując. Oczywiście lalki same nie przychodzą, a winę za "atak lalonów" ponoszę ja, czyli "lekko" stuknięty na ich punkcie właściciel. Będąc na zakupach nie potrafię przejść obok działu z Barbie obojętnie i nie sprawdzić co nowego na półkach u moich bardzo lubianych palyline. Przyznaję, że czasem bronię się przed takimi pokusami, ale w rezultacie każda droga prowadzi do lalek. I co się dzieje wtedy? Opcje są dwie.
Wariant 1. Odchodzę od regału z przyjemną świadomością, że wszystkie fajne modele ze sklepowej oferty już u mnie mieszkają - opcja bardzo radująca dla domowego budżetu. 
Wariant 2. W sklepie pojawiają się lalki, które całkowicie zaskakują mnie swoją obecnością, bardzo mi się podobają i finalnie trafiają do mojego koszyka - opcja uszczuplająca sakiewkę. 
Tak było w przypadku dziś prezentowanej serii Camping Fun, którą w całości przygarnąłem bez większego zastanowienia. Ogólnie mam sentyment do Barbie i jej sióstr w różnych stylizacjach pasujących do okoliczności, dla których zostały stworzone. Camping kojarzy mi się z sielskimi wakacjami lat 90-tych, gdzie razem z rodzicami, a potem z przyjaciółmi uwielbiałem wypoczywać w ten sposób. Namiot, jedzenie w puszkach, plecaki, piwko, ognisko, grill, jezioro - wszystko miało swój niepowtarzalny urok i właśnie teraz cieszy mi się pyszczek, gdy sobie to wszystko przypominam. Gdy tylko zobaczyłem uśmiechającą się do mnie z półki Barbie Camping, od razu wziąłem ją do ręki (pomyślałem jaka ładna) i odwzajemniając uśmiech, wrzuciłem do wózka z zakupami. Tuż za nią stała Skipper oraz Stacie sprawiając mi frajdę swoją obecnością. Zarówno Barbie jak i Stacie występowały na półce po jednej sztuce, Skipper były dwie, więc tradycyjnie zacząłem analizować, który z egzemplarzy jest ładniejszy. 
Camping Fun™ Barbie® 2016
Historia sióstr Barbie w pigułce. 
Jeśli ktoś z Was myśli, że jedynie w świecie samej Barbie i jej przyjaciół jest wiele zawirowań i tajemnic, to z pewnością się myli. Zdecydowanie nie mniejszy galimatias występuje w jej rodzinie. Jak wszyscy doskonale wiemy pierwsze rodzeństwo Barbie, czyli siostra Skipper zadebiutowała na rynku w roku 1964. Rok później na dosłowną chwilę w jej życiu pojawiła się parka Tutti i Tood (osobliwej urody bliźnięta), ale szybko zniknęli jak zły sen. W 1990 stworzono kolejną, ale tym razem śliczną małą dziewczynkę oraz chłopczyka, którzy zadebiutowali na ślubie Midge i Allana w największym w historii sześciopaku Wedding Party Midge Gift Set (1990). Wszyscy fani myśleli, że małe laleczki (na identycznych moldach), to powrót bliźniaków, tylko w ładniejszym wydaniu, bo chłopiec, który towarzyszył małej ślicznotce, również miał na imię Tood. Jednakże dziewczynkę nazywano Kelly, więc o tożsamości i pokrewieństwie tej dwójki do dziś nic nie wiadomo. W roku 1991 pojawiła się nowa buźka z uśmiechem z widocznymi ząbkami. Jej headmold (1991) i postać oficjalnie nazwano Stacie. W 1995 roku na świat przychodzi najmłodsza, dosłownie kilkuletnia z sióstr, a jej imię jest identyczne jak wyżej wspomnianej (trochę starszej) dziewczynki z weselnego setu, czyli Kelly. W drugiej połowie lat 90-tych kilka razy możemy zobaczyć wszystkie siostry, czyli Barbie, Skipper, Stacie i Kelly razem, najczęściej w pięknych zimowych lub świątecznych wydaniach. Po roku 2000 Stacie i Kelly widywane są sporadycznie, by z czasem całkowicie zniknąć. Rok 2010 jest przełomowy dla sióstr Barbie, otóż Skipper cofa się w czasie i z prawie dorosłej dziewczyny, którą zdążyła się stać, znów zmienia się w nastolatkę, dodatkowo występuje jako oficjalna brunetka. Powraca Stacie (2010), która trochę dorosła, a jej włosy są teraz słomkowe, a nie platynowe. Pojawia się również kilkuletnia siostra zagadka, czyli mała urocza postać o imieniu Chelsea (2010), a o Kelly słuch zaginął. Sami widzicie, że losy Barbie i jej rodziny są prawie tak samo zagadkowe i pogmatwane, jak bohaterów oper mydlanych. 

Dossier (dla wszystkich trzech lalek)
imiona: Barbie, Skipper, Stacie
data przybycia do mnie: 27 maja 2017
seria: Asst.DYX11 - DYX12, DYX13, DYX14
produkcja: Made in China
box date: 2016
na rynku: 2017
headmold: Millie (2014), Skipper (2010), Stacie (2010)
ciało: brak artykulacji
oczy: niebieskie, fioletowe, zielone
usta: koralowe
włosy: blond, brązowe z czerwonymi pasmami, złoty blond

Na pierwszy ogień idzie Barbie. Zacznę od pudelka, którego tylna tekturka jest bardzo naturalna i przyjemna dla oka. Błękitne niebo, zielone wzgórza i drzewa oraz płynąca rzeka - animowany, infantylny charakter tego tła nawiązuje do serialu LIFE IN THE DREAMHOUSE. 
Camping Fun™ Barbie® 2016

Tył pudełka przedstawia trzy lalki wchodzące w skład serii Camping. Ciekawostką jest fakt, że niedawno na allegro widziałem najmłodszą Chelsea'ę z różową gitarą, więc dziwie się, że brak jej na tylnej fotce promocyjnej. Jeśli tylko spotkam najmłodszą milusińską gdzieś w sprzedaży, lub będę robił jakieś zakupy z tego sklepu internetowego z pewnością milusińska Chelsea dołączy do swoich sióstr. 
Camping Fun™ Barbie® 2016

Twarz Barbie dzierży headmold Millie (2013). Przy chwili refleksji aż trudno uwierzyć, że jej panowanie trwa już prawie cztery lata, a pamiętam jak jeszcze całkiem "niedawno" była absolutną nowością... Oczy Barbie drukowane są ciągle w niezmiennym szablonie, czyli mają niebieskie tęczówki z białymi promieniami, duże czarne źrenice i jeden biały punkcik świetlny. Liczne i wyraźne rzęsy na górnej powiece, gruba kreska eyelinerem oraz jasne i krótkie rzęsy na dolnej powiece. Sporą różnicę stanowi w tym modelu kolor ust, który nie jest tradycyjnie różowy (w odcieniu fuksji), a koralowy. Bardzo podobają mi się długie, włosy w kolorze naturalnego blondu połączonego z jasnymi, licznymi refleksami. Połączenie włosów i ust sprawiają, że lalka wygląda bardzo naturalnie i pasuje do okoliczności campingu.  
Camping Fun™ Barbie® 2016

Spodnie moro w kolorach pudrowego różu oraz jasnego i ciemnego fioletu są naprawdę ładne i ciekawe, a co najważniejsze idealne na przygodę na  łonie natury. 
Camping Fun™ Barbie® 2016
Dodatki i buty:
Kompas, lornetka, wysokie trapery.
Camping Fun™ Barbie® 2016

Młodsza siostra Skipper jest naprawdę udana w tym wydaniu. Brązowe włosy są ozdobione grubymi mahoniowymi pasemkami, które przy innych wydaniach tej lalki są zazwyczaj fioletowe lub różowe. Skipper ubrana jest w szarą koszulkę z napisem "friday" oraz fioletowe leginsy ze wzorzystymi paskami.  
Camping Fun™ Barbie® 2016

Buzia Skipper (2010) jest śliczna i bardzo świeża. Fiołkowe oczy, koralowe usta i lekkie rumieńce bardzo ładnie komponują się z lekko śniadą cerą i włosami. Jest to dopiero trzecia lalka (typowa siostra Barbie) z tymi rysami, którą posiadam w kolekcji i muszę stwierdzić, że to wydanie jest najładniejsze. 
Camping Fun™ Barbie® 2016

Na ramieniu lalki widzimy seledynowy bidon na wodę w kształcie serca. Na początku myślałem, że to zwyczajna torebka, ale analizując nowość zauważyłem korek. 
Camping Fun™ Barbie® 2016

Camping Fun™ Barbie® 2016

Dodatki i buty:
Lampion i niebieskie trapery.
Camping Fun™ Barbie® 2016

Trzecia siostra to Stacie, do której łapię coraz większą sympatię. Ogólnie wolę "dorosłe" lalki, ale jakoś nie umiałem zostawić jej na półce. Z przyjemnością przygarnę jeszcze inne jej wydania, ale najchętniej w dwupaku z Barbie lub czteropaku z pozostałymi siostrami, jak to poczyniłem zimą 2015 KLIK
Camping Fun™ Barbie® 2016

Ubrana jest w białą bluzkę z pomarańczowymi rękawami 3/4 i krótkie jeansowe spodenki.
Camping Fun™ Barbie® 2016

Kocie, zielone oczy, śniada cera, koralowe usta, śnieżnobiały uśmiech i włosy w kolorze koniaku z jasnymi refleksami tworzą razem naprawdę fajny model Stacie. 
Camping Fun™ Barbie® 2016

Dodatki i buty:
Aparat fotograficzny w kolorze jasnego fioletu, a na stopach seledynowe adidasy.
Camping Fun™ Barbie® 2016

Pozostałe sety lalek i akcesoriów z serii Camping Fun. Bardzo możliwe, że kilka z tych zestawów przytulę do mojego zbiorku. Najbardziej spodobał mi się kajak, bo takiego przedmiotu dla Barbie jeszcze nie mam w całej mojej kolekcji. 
Camping Fun™ Barbie® 2016 

*
Akcesoria dla lalek, to szczep wirusa lalkowego, który bardzo zauważalnie zainfekował mój zbiór w zeszłym roku. Od chwili pojawienia się domku z windą (1988) coraz częściej same lalki zwyczajnie przestały mi wystarczać, więc sukcesywnie zacząłem przyjmować kolejne gadżety ze świata najsłynniejszej fashion model. Z wielką przyjemnością dołączam do kolekcji kolejne przedmioty jej codziennego użytku. Poniżej jedna z nowości tego sezonu, czyli zestaw do barbecue, który bardzo mi się spodobał. 
Furniture & accessories 2016 - DVX48

Tył pudełka przedstawia zdjęcie promocyjne grilla. W skład zestawu wchodzi nowoczesne urządzenie do barbecue z klapą, niebieskie, wysokie krzesło, dodatki (rękawica, szczypce, łopatka, napój ze słomką, hamburger i piesek jamnik, chyba tez idealny na grilla. ;)
Furniture & accessories 2016 - DVX48

Furniture & accessories 2016 - DVX48

Ogólny wygląd zestawu prezentuje się fajnie i nawet realistycznie, ale już wykonanie i praktyczność mebelka bardzo odbiega od dawnej świetności. Potrawy na ruszcie są jego elementem stałym, czyli kiełbasek i kotletów nie da się zdjąć. Kolejnym minusem są drzwiczki, które się nie otwierają, a są jedynie atrapą. Grill zostaje NRFB, bo bardzo podoba mi się forma pakowania. 
Furniture & accessories 2016 - DVX48

Kolejne drobiazgi dla Barbie kupione razem z grillem. Pakiet różności począwszy od szminki na pudełku popcornu kończąc - to właśnie dla niego zdecydowałem się na tę paczuszkę. 
 accessories Barbie 2016 - DWD71

Poniżej zdjęcie promocyjne na którym doskonale widać zawartość foliowego woreczka. 
 accessories Barbie 2016 - DWD71

Moje zakupy na wspólnej focie w pokoju lalkowym. Za każdym razem kiedy trafiają do mnie nowe lalki, nie chowam ich od razu do witryn. Kilka dni stoją na wierzchu w zasięgu mojej ręki. Taka mała tradycja przywitania ich w kolekcji. ;) 


Pozdrawiam i do zobaczenia za tydzień w kolejnej dawce Barbie ze świata palyline. ♥ ♥ ♥

Mars Barbie Collector 

Szukaj na tym blogu

Na skróty - etykiety